wtorek, 9 listopada 2021

Listopad

Jakże to ograne, jakże znamienne, by za Wielkim Księciem zapytać: Listopad to dla Polski niebezpieczna pora? Nie ma krzty dramatyzmu w odpowiedzi, nie mogę powtórzyć: Jest to pora, gdy idą między żywych duchy – i razem się bratają. Wiatr przebiegły, wiatr w podrywach, w podskokach wyrywa klepsydry z ręki. Spadają na chodnik pod sądem, rozsypując się okazale niczym liście. Starsze niż jednoroczne, spopielałe, półroczne, półwieczne, dochodzące do setki – takie nasze żywoty. Podniesione do góry bez znaku życia - przeciwność wigoru przechodniów, turystów, a nawet klientów pobliskiego Baru Kurczak.

W listopadzie pogoda sprzyja piciu. Możemy tu wspomnieć o pogodzie barowej, rzadziej znanej jako butelkowa. Temperatura spada i jak to śpiewa Axl Rose: I ciężko jest trzymać świeczkę w zimnym listopadowym deszczu... Możemy za to wspomnieć o chłopcu ze starej widokówki, który w cieplejsze dni puszcza latawiec na wzgórzach Mnisztwa. Źdźbła trawy muskają jego stopy. Zaraz oderwie się od ziemi, podniesie go do niebios stado jaskółek. Już nie będzie musiał spoczywać na niewielkim cmentarzu naprzeciwko Gospody pod Śliwką.

Na początku ubiegłego stulecia na łamach cieszyńskiej prasy w niedzielnym dodatku do Dziennika Cieszyńskiego dr Jan Buzek napisał obszerne kazanie pt. Napoje wyskokowe wrogiem ludzkości. Nieco prześmiewczo piszę o kazaniu, gdyż w owym artykule tropił słabość ludzkiej kondycji nie gorzej niż nie jeden farorz. Nie znajdywał żadnych pozytywnych skutków picia. Pili wszyscy, od dziadka po dziecko, nie wyłączając kobiet. Spożywali piwo, wino, wódkę. Pili przy każdej okazji, choć można by tego uniknąć. Przyznałbym mu może rację, gdyby nie to, że łączyło go wiele z alkoholikami; nie znał słowa: umiar.

Listopad to także pora, która może cieszyć. Jest sukces i to spory. Jeszcze nie tak dawno temu nad lokalnym browarem unosiły się czarne chmury, lecz nowy właściciel zupełnie je rozwiał. Przyznam szczerze, że w zmianie właściciela browaru nie dopatrywałem się zmiany kierunku wiatru, co najwyżej niewielkiego prześwitu przez zachmurzone niebo. Nie sposób jednak nie zauważyć tego, że od niedawna piwo Noszak będzie można kupić nie tylko w małym lokalnym sklepie, ale w sieci sklepów Lidl, na terenie całego kraju. Tak trzymać!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz