O mnie

O mnie: Co tu wiele kryć? Moja łódź życia nieuchronnie dobiła do doku nr 30. Trzy dekady to wciąż za mało by wszystko wiedzieć, ale i wystarczająco by wyrażać swe opinie. Lwią część życia mieszkałem na cieszyńskim osiedlu Banotówka, tak więc całe życie "miałem pod górkę". Przeważnie nie łączę spraw zawodowych z zainteresowaniami, to też pisanie traktuję hobbystycznie. Początki mego pisania były bardzo ciężkie. Mama musiała się trudzić nad poprawianiem moich wypracowań. Niełatwo było też polonistce, która przeżywała Golgotę, widząc moje rozległe wypracowania. Dalej już było tylko lepiej.

W czasach licealnych  pisałem do międzyszkolnego miesięcznika Osuszony, gdzie prowadziłem stałą rubrykę pt. Na szamańskich zwojach herezje spisane. Potem długo, długo nic. Aż tu nagle początkiem 2016 roku zacząłem swą współpracę z Gwiazdką Cieszyńską. W końcu nadszedł czas, by zrobić coś swojego. Projekt Swoją drogą jest nową kartą w mojej historii.

Dzięki uprzejmości życzliwych mi dusz w lutym 2018 roku zadebiutowałem na łamach prasy. Moje felietony ukazywały się w piątkowym dodatku cieszyńskim do Dziennika Zachodniego prawie przez trzy lata.


Pod koniec 2021 roku ukazał się drugi zbiór felietonów pt. "Balans. Felietony Cieszyńskie", który został wydany współpracy z wydawnictwem "Dobra Prowincja". 


W sierpniu 2022 roku zostałem zaproszony do współpracy z miesięcznikiem "Tramwaj Cieszyński", gdzie publikuję felietony nie tylko o Cieszynie. Po raz pierwszy wypuściłem się na głębokie wody m.in. tworząc teksty o Danii.


Jeśli sądziłeś, Drogi Czytelniku, że znajdziesz tu więcej prywaty, to musisz jej szukać pomiędzy wierszami mej twórczości. Bacz jednak, byś nie pomylił realiów z licentia poetica.

1 komentarz: