wtorek, 26 października 2021

Cieszyńskie pochówki

Chyba wszystkim ulżyło, kiedy minister zdrowia oznajmił, że w tym roku cmentarzy zamykać nie będą. W przeciwnym wypadku miliony Polaków straciłoby okazję, by raz w roku odwiedzić groby swych bliskich. Okazuje się, że już wkrótce może to być nasze ostatnie zmartwienie, gdyż w zastraszającym tempie kurczą się nasze nekropolie. Zatem miejsca na nasze szczątki nie będzie. Szczęśliwy ten, kto odziedziczy rodzinny grobowiec – kwaterę na wieczność. Wyobrażam sobie handel starymi grobami i te skuwane napisy, zmieniane płyty. I choć chronologicznie to nie ma sensu, w Cieszynie już pomnik odziedziczył książę Mieszko po cesarzu Franciszku Józefie.


Nekropolie nie są na wieki, co już w Cieszynie nie raz przerabialiśmy. Zwłoki można przenieść, niech zmarli straszą na rogatkach. Niczego nieświadome dzieci grają w klasy na mogiłach, co najmniej w trzech punktach miasta. Nie ustępują im starzy, śmiejąc się do rozpuku na kabarecie, nie mając świadomości, że nie zachowują ciszy w miejscu pochówku rycerzy. Także może komuś przyjść do głowy, że przy ulicy Katowickiej potrzebny jest kolejny market albo inne automotive. Wnet będzie trzeba szukać miejsca, gdzie biznes będzie mogła ubić nekrodeweloperka.

Nie martwcie się, Drodzy Czytelnicy, że działki są drogie, a nawet skarpy dla domu na zgłoszenie kupić się nie da. Człowieka by w skarpetach puścili, a ja fantazjuje o połaciach terenu pod nowe cmentarze. Nasze władze są zaradne, dbają o przyszłe pokolenia. Raz się zbiera szyszki chmielu w Dębowcu, innym zaś razem otwiera tężnie solankowe w Zamarskach. I może byłaby to z mej strony wyłącznie kpina, gdyby nie konflikt między wójtem Hażlacha a sołtysem Zamarsk, w którego tle majaczy Cieszyn. 

Ten nasz Cieszyn ma szanse powiększyć swoje terytorium i liczbę mieszkańców, gdyż w Zamarskach wykiełkował ruch separatystyczny. W dodatku jak czytam i słyszę, taki utopijny, którego członkowie wierzą, że problemy Zamarsk rozwiąże przynależność do Cieszyna. Jak gdyby miasto nie miało własnych nierozwiązanych problemów. Jak sądzę, nie prędko zostanie zakopany topór wojenny.

Swoją drogą, w ostatnim czasie pochowaliśmy w Cieszynie nie byle kogo, a właściwie nie byle co. Jeśli ktoś jeszcze nie wie, pragnę donieść, że Fabryka Automatyki Fach przestała istnieć nie tylko jako podmiot gospodarczy, ale także jako budynki przemysłowe. Przy ulicy Stawowej można podziwiać ogromne gruzowisko. Ja jednak przeczuwam, że na tych zgliszczach jeszcze coś powstanie.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz