W 1971 roku brytyjski zespół rockowy Led Zeppelin zaprezentował całemu światu
przepiękną balladę o wdzięcznym tytule Stairway
to Heaven. Na całe szczęście słowa napisane przez wokalistę zespołu Roberta
Planta zachwycają ludzkość do dziś. Sam autor zdradza, że słowa przezeń
spisane, traktują o właściwych wyborach.
Przestrzegają również przed kierowaniem się pozorami. Robert Plant
śpiewa o pewnej damie, dla której liczą się tylko dobra doczesne. Kupuje sobie
wszystko na co ma ochotę. Nic nie stoi jej na przeszkodzie, by nabyła również
schody do nieba. To ścieżka wybrukowana jej władzą oraz wypchaną portmonetką,
dzięki którym zamknięte miejsca stają otworem. Któż bogatemu zabroni?
W
1971 roku Cieszyn razem z resztą kraju zanurzał się w epoce Gierka. Za czasów
Edwarda Szczodrego zaczęto nadawać audycję Lata
z Radiem. Słuchowisko to przetrwało
do dziś i nie tak dawno temu było nadawane z samego serca Śląska Cieszyńskiego.
Początek lat 70-tych to rozkwit socrealistycznego budownictwa. Powstają szare sześciany domków
jednorodzinnych oraz prostopadłościany bloków. Kwitnie betonowy ogród. Tylko kamienice
w stylu wiedeńskiej secesji oraz strzeliste wieże kościołów stawiają opór
topornej architekturze. Ja nie mogę pamiętać tych czasów, ale mogę o nich
poczytać i pooglądać na starych fotografiach. Równie chętnie chłonę różne
opowieści.
Z
taką szarością i beznadziejnością rodem z minionego systemu kojarzy mi się
ulica Ludwika Kluckiego w Cieszynie. To tam znajdują się schody do nieba –
stroma ścieżka do miejsc kultury oraz drogich butików. To u zwieńczenia stopni
sklepikarze szeroko otwierają przed nami podwoje swoich interesów, a trzeba
wiedzieć, że nie zawsze tak było. Należało być tą damą, której postawa i strój
świadczył o tym, przed kim trzeba padać i całować po rękach, a kogo można było
zbyć niewybrednym komentarzem. Ulica Ludwika Kluckiego nigdy nie wyglądała
dobrze. Odpadający tynk oraz trawa
tworząca archipelag w morzu z kamienia tylko potęgują to wrażenie. W ubiegłym
roku część schodów pomalowano. Na schodach pojawiły się m.in. cytaty Kluckiego
z Tygodnika Cieszyńskiego. Miało być
artystycznie i być może jest. Dla mnie jednak sztuka musi posiadać walor
piękna. Tymczasem nasiliło się wrażenie, że w tym zapomnianym zaułku dobrze
pije się tanie wino. Z kolei od niewyszukanego trunku niedaleko już do innej
używki – kompotu z maku. Nie miałbym jednak Boga w sercu, gdybym nie pochwalił
inicjatorów tej akcji za skuteczne zwrócenie uwagi na problem tejże ulicy.
Nie
można mówić o ulicy Kluckiego bez odniesienia się choćby w paru słowach do jej
patrona. W czasach Gierka był to
niewątpliwie bohater, który bez komunistycznego rodowodu bezproblemowo mógł
zostać patronem czegokolwiek. Na pierwszy
plan od razu wysuwa się stosunek Kluckiego do chłopstwa. Jako adwokat
reprezentował wielu chłopów w postępowaniach sądowych. Rozmawiał z nimi w
czasie procesu w języku polskim, zamiast
niemieckiego, który wówczas był językiem urzędowym. Wystawiał swym klientom dokumenty w języku
ojczystym. Tymi działaniami zyskał sobie uznanie wśród uboższej części
społeczeństwa. Klucki był osobą nieprzeciętną. Urodził się na Morawach. Szybko
jednak przystąpił do polskiego ruchu narodowego. Wydawał Tygodnik Cieszyński,
choć miał problemy z pisaniem w języku polskim. Był mecenasem sztuki.
Zwieńczeniem jego dokonań na polu społecznym było zostanie burmistrzem
Cieszyna. Swój urząd sprawował przez
dekadę. Niestety pogarszający się stan wzroku zmusił go do wycofania się z
życia publicznego.
Ludwik
Klucki bezsprzecznie zasłużył na to by wyciągnąć jego postać z zapomnianego
zakątku miasta, w którym pamięć o nim została uwięziona. Oddając hołd jego
zasługom można dokonać rewitalizacji ulicy, której patronuje. Po szeregu
spotkaniach w tej sprawie przyszedł czas na konkrety. Na ostatniej sesji Rady
Miejskiej Cieszyna architekt Bartłomiej Buława przedstawił koncepcje zmian,
jakie miały by objąć ulicę Kluckiego. Oprócz odremontowania schodów i fasad
budynków zaproponowano również inne rozwiązania. Do najlepszych zaliczyć należy
letnie kino plenerowe oraz funkcjonowanie lokali gastronomicznych. Jeszcze
długa droga przed nami, aby schody do nieba odzyskały świetność.
I gdy z wiatrem zbiegamy wzdłuż drogi,
Nasze cienie wyższe od naszych dusz.
Tam idzie dama, którą wszyscy znamy.
Lśni białym światłem i chce pokazać,
Jak wszystko zmienia się w złoto.
A jeśli posłuchasz bardzo uważnie,
Melodia w końcu do Ciebie przyjdzie.
Gdy wszystko będzie jednością, a jedność wszystkim.
Być skałą, lecz się nie staczać.
I ona kupuje schody do nieba… - Stairway to Heaven, Led Zeppelin
Nasze cienie wyższe od naszych dusz.
Tam idzie dama, którą wszyscy znamy.
Lśni białym światłem i chce pokazać,
Jak wszystko zmienia się w złoto.
A jeśli posłuchasz bardzo uważnie,
Melodia w końcu do Ciebie przyjdzie.
Gdy wszystko będzie jednością, a jedność wszystkim.
Być skałą, lecz się nie staczać.
I ona kupuje schody do nieba… - Stairway to Heaven, Led Zeppelin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz